Cześć,

Topik ten tyczy się głównie użytkowników, którzy zamierzają kupić licencję od osób trzecich. Pisząc ” osób trzecich ” mam na myśli ” ludzi, którzy zamieszczają różnego rodzaju ogłoszenia w internecie oferujące pomoc przy zakupie licencji. Nie ważne czy jest to nowa czy też używana licencja. Bardzo prosze Was o to aby upewnić się kto będzie Waszym pośrednikiem. Nie ufajcie pierwszej lepszej osobie, która zamieściła takie ogłoszenie. Jeśli nie potraficie sami dokonać zakupu (mam tu na myśli bariere językową), poproście kogoś kto operuje j. angielskim. Najlepszą osobą będzie człowiek ze środowiska w którym przebywasz i którą znasz na tyle dobrze aby mu zaufać. Jeżeli nie znasz takiej osobiście zawsze możesz zaczerpnąc porady na tym forum i wtedy dowiesz się czy osoba jest wiarygodna czy też nie. Dlaczego o tym piszę. Nie ważne czy się będziecie ze mnie śmiali czy też nie, ale chcę Was ostrzec i pewnie nie jeden napisze ” co ty nie powiesz - przeciez doskonale o tym wiem ” Ja się niestety dałem nabrać. A jak? Poprzez aukcje allegro. Nie będe tutaj pisał nick osoby bo nie chce mu narobić reklamy, chociaż powinienem... Zawarłem umowę z osobą na allegro poprzez aukcję. Inaczej bym nie zaryzykował w ciemno przesłać mu pieniązków. Poprosiłem o wszelkie jego dane nr kontaktowy itp. Licencja miała być nowa. Niestety koleś dowiedział sie, że jestem totalnym laikiem i nie mam o tym pojęcia i wcisnąl mi używaną licencję. Ja o tym początkowo nie wiedziałem. Gdy podał mi numer klienta oraz licencji pomyślałem, że jest wszystko ok. Czemu mam mu nie zaufać. Wystawiłem pozytywny komentarz, a gdy chciałem sprawdzić (tu już przy pomocy @Marka - Moderatora tego forum) czy licencja jest aktualna okazało się, że takowa już jest w użyciu. Koleś wcisnąl mi czyjąś licencję.

Nie jest to żadna bajka, którą sobie wymyśliłem bo bajki zazwyczaj mają dobre zakończenie. U mnie niestety zakończenie nie było dobre. Musiałem się pogodzić z tym, że dałem się zrobić w konia. Wystawiłem komentarz, że wszystko jest okej i to mnie zdyskwalifikowało. Apeluję raz jeszcze abyście uważali z kim robicie interesy.

Moim zdaniem miałeś szczęście że to wszystko się jednak dobrze skończyło bo w końcu masz licencję. Straciłeś tylko parę miesięcy wsparcia technicznego.
Jest to jednak przykład że nie warto kupować licencji poprzez nieznaną i nie sprawdzoną osobę. Najpewniejszy i mniej uciążliwy dla osoby nie znającej język angielski jest zakup na vbulletin.com. W swoim artykule na blogu pokazałem dlaczego.

Teraz gdy już masz dostęp do konta poprzedniego właściciela licencji musisz na nim jeszcze parę rzeczy zmienić. Chodzi tutaj o właściciela licencji, adres e-mail, przypisanie do domeny i powiązanie z AdSense. Niektóre z tych operacji będą wymagały kontaktu ze wsparciem technicznym firmy vB Solutions. Wszelkie operacje musimy prowadzić w języku angielskim.

Jak z powyższego wynika to większą barierą dla nie znającego język angielski nie jest sam zakup licencji, a ewentualna korekta ustawień po dokonaniu zakupu z drugiej ręki. Przy zakupie licencji na stronie vbulletin.com od razu wszystko mamy na siebie.

Po zakupie licencji z drugiej ręki należy zalogować się na konto poprzedniego właściciela licencji -> Please Log In

Ciąg dalszy wskazówek znajdziesz w moim artykule na blogu: kliknij na -> Zakup używanej licencji vBulletin

Kod:

http://vbhelp.pl/blogs/marek/45-zakup-uzywanej-licencji-vbulletin.html