W takiej sytuacji jak najbardziej masz rację. Jelsoft jest dysponentem praw własnościowych i majątkowych skryptu.
Wersja do druku
Moje forum stało na dedyku u kolegi, i ten cały Jelsoft napisał do właściciela dedyka o nielegalnej treści, a kolega napisał, że nie odpowiada za treści trzymana na ich serwerach, i na tym gadka Jelsoftu się skończyła. :)
Inna sytuacja by była gdyby Jelsoft był zarejestrowaną w Polsce organizacją. ;)