biorąc pod uwagę, że takie forum z 1000 odwiedzin dziennie na konkurencyjnym skrypcie (phpbb) generuje już takie obciążenie, że nazwa zaczyna wysyłać listy z pogróżkami (przećwiczyłem dwa razy hosting phpbb na nazwa.pl i za każdym razem kończyło się wypowiedzeniem umowy za "działanie na szkodę operatora"), a VB4 jest *ciut bardziej* zasobożerne, to... raczej nie polecałbym przesiadki na polski hosting.
Czy można wiedzieć co takiego trzeba zrobić w hetznerze, żeby wyłączyli serwer? (poza uzasadnionymi przypadkami podejrzeń o promowanie treści pirackich?). Korzystam z Hetznera od ponad dwóch lat i właśnie wykupiłem u nich kolejny serwer dedykowany, a Wy panowie ślecie oskarżenia bez podania jakichkolwiek wyjaśnień. W taki sposób dyskutuje się pod trzepakiem, a nie na publicznym forum, gdzie można za takie "pomówienia" dostać niemałą karę... Nie chcę nikogo bronić, ale moje doświadczenia z firmą, o której piszecie są jak najbardziej pozytywne. Każdy support case był rozwiązywany najdalej w ciągu 15 minut od zgłoszenia - czy to "powieszona" maszyna, czy to wymiana dysku twardego, czy zasilacza... Nie od dziś mamy dostęp do internetu czy telefonu. Skoro załatwienie tej sprawy zajęłoby kilkanaście minut, to wystarczyło przekręcić do obsługi w trakcie trwania "przerwy" między lekcjami...
@marecek korzystam z przysługującego mi jako obywatelowi RP "prawa do krytyki". Stąd mam nadzieję, że nie dostanę kary za "pomówienia".
Jako administrator forum nie mam też obowiązku informować o dokładnym przebiegu konfliktu. Sytuację opisałem pokrótce, aby przestrzec przed praktykami tej firmy, z którą również (tak jak Ty) przez ponad rok nie miałem żadnych problemów.
Ale rozumiem Cię i Twoje (trochę niegrzecznie zadane) pytania odbieram jako obawę posiadacza dwóch (czy więcej) serwerów dedykowanych w tej firmie. Konflikt dotyczył IRC na serwerze.
@Max, nie chciałem, żeby zabrzmiało to niegrzecznie. Jeśli tak było, to przepraszam - po prostu nie naświetliłeś problemu, a wysnuwasz oskarżenia, które może w rzeczpospolitej mogą być traktowane jako "prawo krytyki", nie mniej u naszych sąsiadów mogą zostać uznane za pomówienie, tymbardziej, że w temacie pojawia się podtekst nienawiści polsko-niemieckiej czy czegoś podobnego, co godzi w dobre imie i wizerunek firmy. Chodzi tylko i wyłącznie o rzetelność wypowiedzi i fakty, których w wypowiedzi po prostu brakuje ->>
--> faktem jest, że forum nie działało, że zostało zablokowane z *konkretnego* powodu, którego *nie podałeś*,
--> faktem jest, że mogłeś sprawę rozwiązać w kilkanaście minut,
--> faktem też jest, że po wyjaśnieniu firma wznowiła świadczenie usługi zgodnie ze swoją polityką.
Bez dostarczenia innych faktów można się zasugerować tym tokiem rozumowania i odnieść wrażenie, że cała sytuacja była jak najbardziej oczekiwaną konsekwencją niepodążania *pewnym*, do końca nie określonym przez autora tematu, regułom. Ale winy świadczącego usługi nie widać...
Za naszą zachodnią granicą jest regulamin, którego trzeba się trzymać. Nie ma stanów pośrednich - albo jest tak, jak w regulaminie, albo nie ma w ogóle.
Ostatnio edytowane przez marecek ; 02.03.2010 o 11:49
merecek - przesadzasz. Hetzner nie ma co robić tylko latać po sądach (jeśli to pomówienie) z jednym z setek klientów... Co nie zmienia faktu, że też mnie ciekawi co trzeba zrobić, żeby wyłączyli serwer. Jeśli to wyłącznie konfiguracja to rzeczywiście ta firma to SS (super stupid)
Mnie też dziwi zachowanie naszych sąsiadów.
Nie sądze żeby ot tak wylączyli serwer - musiała być naprawdę poważna przyczyna.
marecek Max nie musi sie tlumaczyc ani mi ani tobie i innym - w sumie to jego forum i nic nam do tego czy dziala czy nie.
Chociaż po ostatnich cyrkach zastanawia mnie co się dzieje z tym forum....
Pozdrawiam :)
Przecież wyjaśniłem w drugim poście w czym był problem. Chodziło o niedozwoloną konfigurację IRC na serwerze. A skąd moja ostra reakcja? Firma zachowała się, pomimo swojej renomy, niepoważnie. Nie rozumiem jak w sieci, pisząc do kogoś e-mail, można żądać "natychmiastowej" odpowiedzi - niedorzeczne. I dalej: z jej braku natychmiastowa blokada serwera, następnie wymagania, abym poprawił konfigurację przy wyłączonym serwerze (co jest niemożliwe i również zostało przeze mnie wyjaśnione w tym temacie). Ostatnią cegiełką tego muru było roztrząsanie problemu przez prawie 4 dni. Minęły prawie 4 dni zanim administracja Hetznera zrobiła to, co winna była zrobić pierwszego dnia.
Pisząc pierwszy post byłem jeszcze pod wpływem emocji i rzeczywiście, zamiast opisać Wam problem, przedstawiłem absurd sytuacji. I dalej podkreśliłem (uważam, że słusznie), że renoma firmy nie znaczy tyle co mentalność narodu jakim są Niemcy. Często ich po prostu nie rozumiem. Żadnej nienawiści, do tego mi daleko.
Zgadzam się z Maxem, że podejście narodu niemieckiego do wielu spraw jest totalnie niezrozumiałe. I to nie tylko w firmie Hetzner. Lekkim ot opisze Wam jakie dziwne sprawy mogą spotkać człowieka w Deutsche Banku. Otóż mam tam z żoną wspólne konto. Wspólne, tj. przy jednym logowaniu do systemu internetowego mamy możliwość dokonywać transakcji jako ja lub żona (wybór z listy). Do tego widzimy wszelkie karty płatnicze w systemie poza kredytową żony (moją widać). Finalnie aby obsłużyć kartę mojej żony DB wymaga uruchomienia dla tej karty 2 konta do obsługi przez net. Dzwoniąc do DB nawet nie chcą podać informacji jaki limit jest wykorzystany. To właśnie jest naród niemiecki.
Zupełnie bez docinek i na poważnie przedstawię Wam parę wzorów na ludzi różnych nacji.
Polak - dać opr, poklepać po plecach
Amerykanin - dać opr, poklepać po plecach, dać opr.
Niemiec - dać opr, powiedzieć z którego paragrafu jest opr, wskazać drogę, którą należy iść, wysłać do działań
Japończyk - poklepać po plecach (tzn. jak szef na przywitanie ukłoni się 3x zamiast 5x nadal z dużym uśmiechem na twarzy to znaczy, trzeba się pakować i szukać pracy).
Sorry za ot ale to o czym pisze Max nie jest niczym nowym ale na całe nieszczęście jest bardzo frustrujące i nie możemy przejść z takim działaniem do porządku dziennego.